I już po wszystkim.
Z Mistrzostw Polski Juniorów, które odbyły się we Wrocławiu wróciłam z brązowym krążkiem na szyji. ;)
Czuje niedosyt, ale mimo wszystko ogarnęło mnie szczęście.
Teraz czas zacząć wakacje, myślę, że już to zrobiłam... piknik szybowcowy, koncert Dody :P, jeziorko, grill, meczyk, jeziorko ;) a teraz...
Spaaaaaaaaaaaaaaaaaalona od słońca! ;< ;P
Od kilku lat po raz pierwszy lipiec spędzam w domu...także jestem do dyspozycji - prawie każdego ;)
/ kamerkowe z Karo, wraaaaaaaaaaaacaj już! ;* <3