tak, tak wiem, że wygladamy tu jak złamasy, ale to było już po kilku h w pociągu.. w przerwie między zajadaniem się krakowskimi talarkami:D
I po pisemnych:)
Jesteśmy niezłe z Madzią..
oczywiście w losowaniu, nie żeby z bio:p
Znowu obległyśmy tyły, a na tyłach wiadomo, że
"jest dobrze!", "jest o.s.t.r.o!'
i ten pan z komisji był taki.. niczego sobie..
gdyby jeszcze miał włosy.. to by go Matylda rwała od razu xD'
ja pozostaje wierna Dariuszowi, to tak w roli wyjaśnienia:)))
udane te dzisiejsze zakupki!!!
'Paleta-Paleta' I'm lovin' it:)
Specjalne pozdrowienia dla mojego pamiętliwego dziecka;)
BuŚka Natalka;*