wracam tu od czasu do czasu
tak na chwilę z doskoku
najczęściej po 24.00
nie piszę, odwiedzam znajome twarze bo tęsknię
nocą tak się uaktywnia to uczucie, że trudno oddychać
ale kto powiedział, że ten kto był kiedyś, będzie zawsze obok?
ratuję się więc obrazami
zabawne, jest coraz lepiej
prawie ciągle się uśmiecham
a jednak
brak mi czasu
znów myślę za dużo
nie rozumiem ludzi
teraz
kiedy na codzień jest ich mnóstwo wkoło mnie
mówią, ale nie rozmawiają
słyszą, ale nie słuchają
patrzą, ale nie widzą
biorą to co chcą, nie to, co będzie dla nich dobre
mają w oczach dziwny rodzaj smutku
czas leci, przeraża mnie to, przerasta.
a dorosłość miała być taka piękna.
łaknę prawdziwości,spełnionych obietnic, słów pełnych treści.
oczu pełnych ciepła,
a nie takich w których odbija się bezdenna putka
nie, nie chcę się wypalić jak te wszystkie osoby które spotykam na swojej drodze
teraz jest ten piękny czas, on minie, mija tak szybko... a ja
nie chcę go przegapić.
PYK.