SOKO - I WILL NEVER LOVE YOU MORE
Jesu musze szybko wymyslić temat na artykuł najlepiej zeby wyszedł z tego niebylejaki felieton. Sama nie wiem o czym można pisać, serio.
Ciężko jest być człowiekiem. Wiecie, trudno łączyć tyle istotnych kwestii, które wydają się leżeć na tej samej płaszczyźnie, a jednak tzreba dzielić je na ważne, ważniejsze i nieodzowne. Kiedy byłam mała problem stanowiło dla mnie jednoczesne oddychanie i przełykanie śliny i, co ważniejsze, ciągłe pamiętanie o tych dziwacznych czynnościach. Nigdy nie umiałam dochodzić do kompromisów, chociaż nie powiem - uczestniczyłam w kursie mediacji. Kłócę się odkąd pamiętam, wiecznie chcę postawić na swoim, co w skutku prowadzi do większych i mniejszych wojen XXI wiecznych. A keidy patrzę przez okno, albo wgłąb medialnego światka obserwuję multum bitew, więc moja egzystencja przepełniona jest nadzieją, że kilka drobniejszych konfliktów nie doprowadzi do wielkiego wybuchu Ziemii. Śmieszne by to było, wystrzelilibyśmy w kosmos i jak Mały Książę skakalibyśmy z planety na planete. Nie obeszloby sie pewnie bez tych ogromnych białych uniformów, które ważą chyba tonę, ale to nic. To byłaby dobra zabawa. I zaczęlibyśmy wszystko od nowa i znowu od nowa i znowu i znowu. Każdy miałby czystą kartotekę, jak te na szpitalnych łóżkach. Tylko czy zaczynanie od nowa jest znowu takie fajne? Najlepiej zapytać tego faceta, który wpycha głaz na jakąś wielką górę. Nie, w zaczynaniu od nowa nie ma nic przyjemnego.
EJ1 GDYBY KTOŚ MIAŁ JAKIŚ GENIALNY POMYSŁ NA ARTYKUŁ PROSZĘ MNIE RATOWAĆ!
EJ2 MAM STRASZNIE NIEPROPORCJONALNA MORDECZKE . . .
MRRRRRRU