Herbatka, Toffifee, matma, historia i skręcona noga - Moje podsumowanie dzisiejszego popołudnia. Na tym mogłabym zakończyć mój wpis ale tak chamska nie będę bo jest kilka osób którym zależy, żebym tu pisała. A więc wczoraj wpadła na mnie jakaś baba i skręciłam sobie kostkę dzisiaj szłam i noga mi sie ze ślizgnęła ze śniegu i też skręciłam tą samą i właśnie siedzę i mam na niej bandarz z octem, bleee... Jak to jebie.. Wydaje mi się, że jestem przygotowana do kartkówki z matmy na jutro jeszcze tylko powtórzę te tematy i nauczę się historii :) Zjadłam dwa Toffifee i piję herbatkę jagodową <mniam> najadłam się tabletek przeciwbolowych ;/ i czekam, aż pewna osoba wejdzie na komunikator zwany gg xD Moja mamcia ma dzisiaj imieniy więc jest mój kuzyn i na chwilę była babcia, teraz ciocia po niego przyjedzie zaraz :) zostaje dzisiaj wieczorem z Olka bo moi rodzice ida do teatru ^^ Dobra idę bo jeszcze mi zostały dwa tematy z matmy i historii trochę ! Już miałam wychodzić i klikać ' dodaj wpis' ale przypomniało mi się że chciałam napisać, że byłam dzisiaj dwa razy w szkole xD wiem, że to dosyć dziwnie brzmi, ale poszłam na 7:10 i okazało się, że nie ma niemieckiego więc wóciłam do domu i pojechałam dopiero na 10:45 na angielskie dwa xD i potem na dodat. matme :D A i polecam książkę 'Anioły jedzą 3razy dziennie ' to jest pamiętnik, w sumie opowieść takiej babki co było 147 dni w psychiatryku, przeczytałam ją w dwa dni!!! i na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę !
Uwielbiam <3 KLIK!