Te urodziny były robione na tzw. dwa rzuty.
Pierwszy dla znajomych i drugi dla rodziny.
I powiem Wam, że mimo iż znajomi stawili się w komplecie
(impreza z okazji potrójnych urodzin,
bo ja i jeszcze 2 kumpli mamy dzień po dniu urodziny)
- bardziej poszalałam w domu z kuzynkami.
Co widać na załączonym obrazku.
A na zdjęciu wygłupy z kuzynką Beatą.
Użytkownik dolphin
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.