Od lewej: Igor, Emilka, Julia, a niżej ja i Szymon, brakuje tylko mojego brata, coby były wszystkie wnuki ; )
Tak poświątecznie. Ale szczerze to dopiero widząć ich raz na rok czy pół widzę tak naprawdę jak szybko ucieka czas.
Trzeba widzieć cel, żeby móc do niego iść, dlatego nie można wciąż gapić się wstecz, prawda?
Ktoś to kiedyś na pewno ładniej ujął, ale mam to w du..żym palcu lewej stopy ; P
Uśmiech i dużo pozytywnej energii dla Was wszystkich - na ten kolejny okres, nawet jeżeli święta czy prawdziwa od kilku dni wiosna go dla Ciebie czytelniku nie stanowią : )
Pozdro!