'Cóż to za nieopisana ulga, mieć poczucie bezpieczeństwa przy innej osobie, nie musieć ważyć myśli, ani mierzyć słów, lecz wylewać je wszystkie z siebie wiedząc, że wierna dłoń przyjmnie je i zachowa...'
George Eliot
A pomyśleć, że kiedyś nie mogłyśmy na siebie patrzec... jak dobrze, że ludzie się zmieniają. : ) Do tej pory nie wiem, jak to się stało, że zaczęłyśmy ze sobą rozmawiać, kiedy się zaprzyjaźniłyśmy. Ale nie to jest istotne... Istotne jest to, że teraz jest miedzy nami tak jak jest. :D Bo uwielbiam nasze 'poważne' rozmowy i rozkminki często bardzo błahych tematów, problemów. I spożywanie z Tobą 'pustych kalorii' po których np dzisiaj umieramy. I w ogóle, wiesz przecież, że Cię uwielbiam moja Bello! ;D
;***