Płakała...
Razem z nią krzyczały ściany
Szlochała...
Deszcz był jej łzami
Łkała ...
Jej głos niosło echo
Prosiła ...
Nikt nie chciał ustąpić
Błagała...
Żaden człowiek jej nie wsparł
Umierała ...
Wszyscy sie odwrócili
Nikt nie chciał na to patrzec
Umierała...
Nikt jej nie pomógł
Przepraszała ...
NIkt jej nie wybaczył
Modliła się, Umierała
Zostawili ją...
Odeszła...
Zastała sama ...
na pustej łące pełnej zwiędnłych traw...
|| dziękuję tym, ktorzy są przy mnie...:*
...::Dariusz::....:*