photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MARCA 2013

historyjka ;))

Asia 14 l-  bardzo ładna, miła dziewczyna, lecz o wadzę normalnej, ale jak dla innych była gruba. Jej to wogóle nie przeszkadzało, nie interesowałą ją zdanie innych. Pewnego dnia spotkała chłopaka o imieniu Maciek, jak każdy zauważył, spodobał jej się, lecz dla Maćka była zupełnie obojętna. Z tego względu Asia postanowiła spędzić z nim cały wieczór, poszli do kina, pospacerowali po parku, spędzili tam dużo czasu, aż wkońcu trafili pod szkołę, gdzie już mieli się rozstać. Zobaczyła ich Kinga, która najbardziej nie lubi Asi. Nadszedł czas rozstania, Asia poszła w swoją stronę, Maciek również. Kinga podbiegła do Maćka i powiedziała - "Cześć, jestem Kinga. Poznaliśmy się w szkole, pamiętasz?" Maciek myślał nad Kingą z 5 minut, aż wkońcu się odezwał - "Tak, pamiętam" Na to Kinga - "To świetnie. Weź wogóle z kim ty się spotykasz, przecież to grube jest" M- "Czy gruba ona to niee, ale ona mnie zaprosiła więc jak mogłem jej odmówić" K- " No jak to jak, normalnie. Grubasom się odmawia, proste." M- "Chyba za nią nie przepadasz" K- " Nie przepadam? Proszę cię, każdy w tej okolicy wie, że ona rozkochuje chłopaków, a później porzuca, dziwię się, że Ty wogóle się z nią spotkałeś" M- "Wydawała się sympatyczną dziewczyną.." K- "Ale nie jest, zaufaj Mi. Od takich się trzyma z daleka" M- "No skoro tak mówisz" Kinga i Maciek powymieniali się jeszcze kilkoma zdaniami i się pożegnali. Na zajutrz Asia chodziła cała poddenerwowana i zmartwiona, ponieważ Maciek nie odbierał telefonów. Nadszedł poniedziałek, więc i szkoła. Asia chodziła po korytarzach rozglądając się czy w pobliżu nie ma Maćka, po 15 minutach wkońcu go odnalazła. Spytała go "Cześć Maciek. Czemu nie odbierasz ode mnie telefonu?" Na to Maciek "A po co mam odbierać? Czego ty dziewczyno wogóle ode mnie chcesz?! Idź stąd, nie zawracaj mi dupy" Asia odeszła ze łzami w oczach. Podczas powrotu do domu myślała o samobójstwie, ale przecież to tylko jeden powód, nie można się zabić przez jeden głupi powód. Cały czas tak sobie to powtarzała. Nadszedł następny dzień, gdy Asia próbowała zapomnieć o sytuacji która odbyła się dzień wcześniej, przechodząc przy chłopakach siedzących na ławkach usłyszała głos Maćka który właśnie mówił "Hahahaha i wiecie co jeszcze? Podobno puszcza się z każdym lepszym, taka jest właśnie ta kochana Asia" Asia bardzo się tym przejęła, podeszła do niego spojrzała prosto w oczy i powiedziała "Nie wiedziałam, że taki jesteś. Że masz o mnie tak wścipskie i fałszywe zdanie. Nie poznałeś mnie jak widać do końca, spędziliśmy ze sobą jeden wieczór, a Ty takie rzeczy o mnie mówisz. Myślałam, że jesteś inny ale jednak myliłam się co do Ciebie" Po czym iść na lekcję, Asia pobiegła prosto do domu, położyła się od razu na łóżko i cały czas płakała. Minął miesiąć, od tamtej pory Asia nie pojawiła się w szkole. Pewnego dnia rodzice się dowiedzieli o wagarowaniiu córki, postanowili z nią porozmawiać. Rodzice - "Wiemy o tym, że cały miesiąc nie chodziłaś do szkoły, więc gdzie Ty byłaś?!?" A - "Teraz się mną interesujecie?"  R- "My się Tobą zawsze interesowaliśmy" A- "Tak akurat, wiecie z kim się spotykałam przez ostatni czas? Wiecie jakie mam oceny? Wiecie co robię po powrocie ze szkoły? Wy cokolwiek o mnie wiecie? NIE! Ponieważ ja was wogóle nie obchodzę, taka jest prawda. I wy macie czelność się jeszcze nazywać rodzicami? Pff, ja dziękuję za takich rodziców!" Po tym zdaniu Asia wybiegła z domu i pobiegła prosto przed siebie! Minęły 2 dni, rodzice Asi poszli na policję zgłosić zaginięcie córki, szukano ją i nie znaleziono, rodzice poszukiwali ją sami rano i wieczorem, czyli jednym słowem całymi dniami. Minął tydzień, policja znalazła dziewczynę. Była nad starym, opuszczonym stawem. Rodzice zostali poinformowani o znalezieniu córki, więc pojechali na komisariat, odebrać dziewczynę. Minęło kilka godzin, rodzice z Asią wrócili już do domu. Wszystko sobie wyjaśnili. Minęło parę dni, Asia doszła do siebie. Maciek próbował ją przeprosić, porozmawiać, ale Asia odmawiała, chciała o nim zapomnieć. Nie widziała z nim przyszłości. Wszystko skończyło się dobrze! :)

Ta historia przedstawia to, że dziewczyna mogła popełnić samobójstwo, ale się rozmyśliła wolała poukladać sobie życie na nowo. I tak powinno być, samobójstwo powinno być na ostatnim miejscu, a nawet wgl go powinno nie być.

 

Przeczytajcie, naprawdę warto i szybko oczywiście też się czyta.

Mam nadzieję, żę się wam podobało.

Po raz pierwszy napisałam takie coś, więc nie wiem jak wyszło.

Oceńcie to sami, proszę o szczere komentarze.

Poprawki też by się przydały.

Komentarze

horas1906 Historyjka taka bardziej z morałem dla zakochanych bez wzajemności ;)
Myślę, że jak na pierwszy raz wyszło dobrze oby tak dalej ;)
Nie przyznam, że mi się podobało ale nie mówię, że nie ;)
Pozdrawiam ;* ;))
04/03/2013 2:30:40
dobrzegadamxd dziękuję, postaram się następnym razem jakoś lepiej :* :)
04/03/2013 2:31:22
horas1906 Aż dodam do obserwowanych.! ;)
Myślę, że z czasem dojdziesz do wprawy i będzie lepiej.! ;))
04/03/2013 2:34:39
dobrzegadamxd mam nadzieję :)
04/03/2013 2:35:02
horas1906 Trzymam kciuki.! ;);*
04/03/2013 2:36:02
dobrzegadamxd dziękuję :*
04/03/2013 2:37:43