.

hahhaah no eloszki :D
jest beka i to na maxa hahhahhahaha.

pisze sobie właśnie to znaczy pisłąm z łukaszem i śmialiśmy się z findzi hhahah.

dzisiaj dzień oki, ale strasznie męzocy ://.

jak wruciłam z cmętarz do domu to jeb od razu pod mór do 2 matołków hhaha.

jakie cyrki tam były hhahhahhahaha. ja se spałam na trawie, później na siatce leżałam bo próbowałam maliny im zerwać ale tak jakoś mi się nie udawało :/ hahaha

potam zabrałam łukaszowi portwel i prawie mu dowód złamałam ale oj tam hahahahahhahahahahahahahahahahhaha :DDD.

potem wysmarowałam go fluidem i tuszem a findzia go musiała myć hahahahhahahahahahahahhaahahahahahahaha :DD.

najlepsze było na końcu jak poszliśmy za kościól na huśtawki i musiłąm biec żeby być pierwsza na ławce żeby się położyć spać ale jak oni na mnie siadli to odechciało mi się leżeć hahahahahahahhahahahahahahahhahaha :D.

potem do domciu i teraz u indzi leże i pękam ze śmiechu hhahahahaha.

chce powiedzieć do osób które znają łukasza że już go więcej nie zobaczą bo jutro findzi idzie do niego z tasakiem hhahahha będzie grubo :D
może wkońcu se pojem jego mięsem hahahahah tylko żeby jeszcze miał to mięso a nie kości tylko hahahah.

no dobra ja mykam na ten no wiecie. :D
a na fotce to se ja PASZTET :DD

baaaaaj :**

ps. sorka za błędy ortograficzne :))

Tak to już jest jak się zakochasz. Najpiękniejsze uczucie, a zarazem największe
 bagno w jakie można się wpakować.