życie to wielka restauracja otwarta przez całą dobę. niby ma bogate menu, ale i tak połowa z tych rzeczy akurat się skończy, gdy będziesz chciał je zamówić. kelnerką w przykrótkiej spódniczce jest przeznaczenie. ty decydujesz, co chcesz zjeść, ale to od niej zależy w jakim czasie i stanie otrzymasz zamówiony posiłek. kręci z nią ochroniarz - los, lepiej na niego uważaj, bo naprawdę potrafi dać w kość. pijanym barmanem za ladą jest szczęście i bardzo często nie trafia do twojego kieliszka. miłość - zapomniana przez wszystkich kucharka - czasem traci smak i źle przyprawi to i owo. nadzieja pracuje tu tylko jako sprzątaczka. przychodzi o dwóch porach - bardzo wcześnie i bardzo późno, to dlatego niewiele osób ją spotyka, a reszta nie docenia jej pracy. różni ludzie mogą dosiąść się do twojego stolika, ale pamiętaj : na koniec uczty każdy i tak dostanie oddzielny rachunek.
powiedział jej, że chce z nią pisać, uwierzyła mu i pisała z nim. powiedział jej, że chce się z nią spotykać, uwierzyła mu i spotykała się z nim. powiedział jej, że jest piękna, uwierzyła mu i dzięki niemu stawała się coraz piękniejsza. powiedział jej, że ją kocha, uwierzyła mu i pokochała go. na koniec powiedział jej, że nie jest warta miłości. uwierzyła mu...
i tak brną w to razem , ale w przeciwne strony. ona zagubiona i on zagubiony. tego samego chcą i tak samo się boją. wielka miłość traktowana jak znajomość....
i znowu sama niewiem.... czego chcę, czego pragnę i czy jest dobrze czy źle. więc jeśli spytasz
mnie ''co u mnie'' a ja będę się wahała przy
odpowiedzi... po prostu przytul i powiedz że będzie dobrze... <3