' wiesz... spotkałam księcia...ale niestety nie jest z mojej bajki...
niewiem jak to zrobił, ale cholernie zawrócił mi w głowie..
a wiesz.. to, co zrobił boli. niby nic wielkiego a jednak.
pamiętam każde jego słowo...a w każdym z nich ukrywała się choć odrobina nadziei.
niewiem czy wypowiadając je był tego świadomy...
to on wypełnia każdy mój sen, nie potrafię o nim nie myśleć.
widzisz co on ze mną robi?!
daje mi skrzydła bym mogła unieść się nad ziemią, a później je podcina...
a on! czy kiedykolwiek pomyślał o mnie? czy kiedykolwiek pomyślał o nas?
czy może byłam dla niego jedną z wielu..nikim szczególnym...
on ma w sobie ten czar. tak łatwo mógł mnie zdobyć...
może czas odpuścić...