Pamiętacie Ignasia ? Pisałam o nim i o niezwykłym podejściu jego rodziców do choroby.
"nowotwór to kamyczek, który trzeba wypłukać"
Dziś gdy weszłam na bloga Ignasia czekała na mnie smutna wiadomość. Kamyczek okazał się silniejszy :(
Ignaś wrócił do domu po opieką hospicjum :(