Adaś urodził się 27 stycznia 2010 roku w Poznaniu, aż do marca 2012 roku był zdrowym i pogodnym dzieckiem. Wtedy to pojawiły się pierwsze symptomy choroby, jednak były one tak niespecyficzne, że żaden z kilkunastu lekarzy nie potrafił postawić trafnej diagnozy. Lekarze twierdzili, że to zwykła alergia.
Nikt z rodziny Adasia nie wierzył w te zapewnienia, ponieważ chłopiec z dnia na dzień czuł się coraz gorzej. Nie dawali za wygraną, szukali dalej, w końcu zmusili któregoś z lekarzy do wykonania zdjęcia RTG klatki piersiowej, o które prosili już od kilku miesięcy. Wtedy, pod koniec sierpnia 2012 roku okazało się, że za płucem jest wielki guz. Przez te kilka miesięcy guz osiągnął takie rozmiary, że lewe płucko było przez niego całkowicie uciśnięte i nie mogło pracować.
Kilka dni później postawiono diagnozę - Neuroblastoma III stopnia. Na szczęście nie było przerzutów, ale guz był nieoperacyjny, zdecydowano się więc podać chemioterapię w celu jego zmniejszenia. Niestety po 2 cyklach chemioterapii guz nie zmniejszył się nawet o milimetr, dodatkowo Adaś był przykuty do łóżka przez drenaż opłucnej po źle wykonanym zabiegu biopsji, w czasie którego uszkodzono główne naczynie chłonne.
Podjęto decyzję o natychmiastowej operacji, trzeba było zoperować uszkodzone naczynie i usunąć tyle guza ile się da. W ten sposób Adaś trafił do Krakowa. Operacja powiodła się, guz częściowo usunięto, pozostawiono jedynie masę resztkową znajdującą się w kanale kręgowym. Masę resztkową miała ostatecznie zlikwidować specjalnie dobrana chemioterapia.
Adaś kontynuował leczenie w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Po kolejnych 6 cyklach chemioterapii okazało się, że leki nie działają. W Polsce jest to jedyna możliwa terapia w takich przypadkach. W tym momencie szansą na całkowite wyleczenie Adasia jest kosztowna terapia za granicą. Jesteśmy w kontakcie z kilkoma klinikami w Niemczech i we Włoszech, koszty leczenia w zależności od reakcji na terapię mogą wynieść od kilkunastu do nawet 150 tysięcy euro. Zwracamy się więc z prośbą o pomoc do wszystkich ludzi którym zależy na tym aby Adaś mógł być znów zdrowy i szczęśliwy.
Prosimy o pomoc w zebraniu pieniędzy na leczenie Adasia.
Fundacja "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa,
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615,
z dopiskiem "20776 - Kaliński Adam - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia"
https://www.facebook.com/PomocDlaAdasiaKalinskiego/