"i znów pod klubem rozmazany tusz, łzy
ból zabijasz bólem, masz to we krwi
przynoszą ulgę, czasem są jak opium
kiedy wypłukują na chwilę żal z oczu
nie masz pytań, kiedy w lustrze je spotykasz
mimo że próbujesz mocno, oczy tracą ostrość
zanim do końca się nie rozsypiesz"