od 12 do 15 łażenie po Katowicach i stwierdzam, że to najgorsze miasto w jakim ostatnio byłam, ja nie wiem czy tym ludziom od słońca się w dupach poprzewracało, czy po prostu to miasto jest takie beznadziejne. Zostałam dzisiaj opieprzona (za nic) kilka razy, polana wodą, pokopana...już na koniec się nie hamowałam z niczym tylko sama tych ludzi opierdalałam z góry na dół bo się normalnie nie dało ;/
Chodzenie po sklepach z mamą i marudzącą siostrą to też beznadziejny pomysł tym bardziej jak na dworze jest ponad 30 stopni.
Chcę już moją ukochaną jesień, gdzie nie jest ani za ciepło ani za zimno ; )
szybki prysznic i idziemy koncertowac ; D
19.07 wyjazd na wieś, o 11;05 mam autobus z Katowic.. boooże jak będzie tak gorąco jak ja wytrzymam te 5h w tej parnocie ?! :<
2 !