Masochizm.
Nic tylko siedzenie... w samochodzie, przy stole, na kapanie z rodziną.
Wielkie Sprzątanie, Wielkie Gotowanie a później Wielkie Siedzenie i Wielkie Narzekanie o jak to się narobiłam.
Magia świąt tylko na reklamach Coca-Coli. Wielkie Nabijanie Kabzy handlowcom. Około 1/3 rocznych obrotów w e-handlu przypada właśnie na grudzień. Wszędzie słitaśne mikołaje. Komercha wywołuje u mnie mdłości. Jeszcze tylko będę musiał przetrzymać obrzydliwe serduszka na początku lutego a później aż do króliczków spokój. A po kolorowych owalach to dopiero luzik na długo. Do kolejnego listopada. Bo właśnie w listopadzie pojawiają się już czerwone grubasy.
Na szczęście wracam na zajęcia dopiero 07.01 więc zdążę odpocząć.
Wyniki zabawy z Panem Google:
-> nie lubię świąt => około 3,230,000 wyników
-> lubię święta -nie => około 60,000 wyników
A to chyba mówi samo za siebie.......