Czekają na mnie. Jeśli tylko ustalę kim jestem.
I to obudziło zaciętą determinację.
Po czasie, który zdawał się całymi setkami lat, ale był tylko kilkoma godzinami, coś poruszyło się w prochu. Zacisnęła się pięść. Coś drgnęło w mózgu, samoświadomość. Imię.
Damon.