Częstotliwość tej muzyki wciąga Cię jak narkotyki
Kopsam kolejną dawkę to ją bierz, to ją bierz
To leci dla publiki na koncertach wzdłuż i wszerz
Drugorzędna sprawa cash, ale chyba o tym wiesz
Że zostanie wyiskana każda komercyjna wesz
To leci niczym wiatr dookoła kraju wszędzie
Od pomorza do tatr poleci wciąż na kolędzie
Niosę moje orędzie nie zamulam dalej pędzę
Za rytmem idą ręce lepkie palce znowu kręce