Nie mam zdjec, buuuu. Cos mi sie wydaje, ze dzis zaczne juz sie pakowac, bo cos czuje, ze w piatek i sobote bede busy.. Zostalo 3 dni, zobaczymy jak sie wszystko potoczy. Przyzwyczailam sie do tej monotonii angielskiej i do ludzi rowniez:) chociaz niby zapowiada sie ciekawie w tym upalnym sierpniu, to jakos nie skacze z radosci, chce odpoczac;)