Mój nowy ulubiony kwiat. "Znalazłam" go po drodze do pracy.

Agencja póki co daje mi prace codziennie. Czyli jest dobrze i mam nadzieje, ze bedzie jeszcze lepiej. Praca przy warzywach mi bardzo pasuje. Dziś pakowalam sałatę do KFC, Greggsa, Subwaya i innych takich. Także mogę potwierdzić, ze przynajmniej warzywa, które jemy w tych miejscach są świeże i czyste. Niestety, tylko to mogę potwierdzić.

Czarnuch chciał mnie dziś zabić burgerem z sosem chilli, bo pomyliły mu sie pudełka i zjadł moja porcje, a ta przeznaczona dla niego została lekko ugryzienia przeze mnie (dzięki Bogu to był tylko malutki kęs), co skończyło sie szklanymi oczami i godzinnym pieczeniem ust, przełyku i zatkanymi uszami... Nigdy nie pomyslalabym, ze ludzie mogą jeść coś tak ostrego a tymbardziej, ze reakcja osoby nieprzyzwyczajonej moze być aż taka ostra... Także jestem na mojego kochanego obrażona i czekam na to, jak odkupi swoje winy. ;)