humor dziwny....bezkształtny ;/
dzień dziwny..zimny i ponury..
nie mam złego humoru ani dobrego...
przedemną stoi nowy ogromny plazmowy ekran..jutro płace za obóz...
tak chciałam isc na ten koncert...
nalezy zrobić jakieś rozjebundo małe..bo zeświruje z tym szlabanem ;]
a jutro spełni się moje marzenie --->dotkne tej jebanej perkusji i zrobie tak jak perkusista story of the year :P
apropo czy ktos moze kiedyś natknął sie na słowa "september" story of the year..jak tak prosze o natychmiastowy kontakt...;]