Jakoś tak mi się wydaje że szybko czas leci...

Już kolejny weekend...ale nie czas mija dosyć ciekawie :)

Na pewno tutaj się nie nudzę, nauka, kolokwia, znajomi, aerobik, łażenie po mieście z Karoliną, zakupy i te ciężkie torby zakupów co piątek normalnie rączki opadają no ale trzymam formę.

W końcu trzeba coś jeść przez cały tydzień :P

A towarzystwo sympatyczne aż czasami uczyć się nie chce no ale trzeba, jak na razie idzie nie najgorzej.

Czasami zastanawiam się co tam w domu się dzieje. Chciałabym wrócić.

No cóż, tęsknię...

No dobrze, nie ma co się wyżalać jest OK :D a teraz...

...no teraz idę robić placki z cukini :)

Mam tylko nadzieję, że wyjdą jeszcze lepsze niż zwykle.

                                                                                             "Ale Ty się ładnie uśmiechasz...hehe...

                                                                                             nie ma to jak wyznanie przy kasie w Biedronce :D"