13

13

Koniec tego weekendu.

Jutro czas wracac do pracy :)

Ale fajnie też zaczynać tydzień od wtorku.

A więc weekend bardzo zakupowy.

Na początek jak zawsze Albert tam spożywka, sobota primark gdzie już ja więcej poszalałam. Mąż jednak woli inne sklepu więc za tydzień to on decyduje gdzie się wybieramy.

W niedzielę dużo odpoczynku, zrobiłam żurek a mąż trochę powędrował.

OOdespalam trochę tygodnia.

Dziś odwiedziliśmy Actiona i przy okazji był spacer. Pogoda dopisała.bo slonce świeciło. I było ciepło.

Dzisiaj też dużo poczytałam przy herbatce a mąż wybył.na ryby.

Skonczylismy ogladac potworny serial "Idź bracie przodem" czy jakoś tak.

Bardzo emocjonujący dla mnie za nerwowy i stresujący. Pierwsze odcinki zakrywałam oczy.

Za dużo krwii. Za dużo morderstw. Straszne napięcie.

Ale zgodziłam się już obejrzec do końca. Mężowi się podobał.

Kończę na dzis bo się bardzo rozpisałam jak nie ja heh.

Rano pobudka o 5 i od nowa pracujący tydzień. 

Miłej nocki. DOBRANOC