Żyję.
Realizuję się w 100% , od dawna nie czułam się tak dobrze, nie byłam tak zadowolona z życia i nie miałam tylu perspektyw. Od dawna nie cieszyłam się jak głupek na każdym kroku i nie myślę już o jutrze.
Jestem.
Żyję chliwą.
Zdjęcie poczynił Kociałek, mój mały paparazzo.
Ktoś coś, foteczki? Tęsknię.