Takie coś wisiało wczoraj nad Warszawą.
Myślałam, że będzie burza, a tU nic. ;)
Kurdę, kurdę, kurdę, kurdę. ;p
Muszę iść w piątek na dwójkę, ale niewiem jak to zrobię, bo muszę jechać do taty. ;/
Czy już wspominałam, iż kolczyk w pępku robię sobie gdzieś za 1 rok lub 2 lata?
Tak, tak, zmieniłam decyzję, bo moja kochana mamusia zaproponowała mi zrobienie sobie kolczyk w nosie. ;) xd
Boooooże, jaki Michał, Michał, Bartek, Bartek są boScy. xp xd
Zidiocieć można przy nich.^^
Muszę jakoś ich poznać [w sensie zakolegować], tak to jest myśl! ;)
Jeszcze trochę i lecimy do Egiptu! ^^
Dorota, ale Ty masz te zdjęcia takie takie.. ładne i fajne. ;)))
Buziaki. ;*