Nie wiedziałam, że tak fantastycznie będzie wiedzieć, że w moim życiu dzieje się coś niesamowitego i nie podzielić się z tym całym światem, tylko zatrzymać to dla siebie i powiedzieć jednej zaufanej osobie.
A jak bezpiecznie!
Jak zwykle ochota na napisanie notki przychodzi wtedy, kiedy mam naukę na głowie.
KOCHAM TO, JAK JEST CIEPŁO
I KOCHAM TĘ WIOSNĘ
I TO, ŻE WRESZCIE JEST MI GORĄCO,
A WRESZCIE TO,
JAK BARDZO JESTEM SZCZĘŚLIWA Z FAKTU, ŻE UŚWIADOMIŁAM SOBIE MOJĄ GŁUPOTĘ I TERAZ MOGĘ SPOKOJNIE SPOJRZEĆ CI PROSTO W TWARZ I...
no właśnie,
NIC!