z moją siostrą :)
________________________________________________________________________________________________
Oj znowu dawno nie pisałem .. kurcze tyle do nadrobienia ./
________________________________________________________________________________________________
W ostatni piątek byłem na wernisażu fotografii na którym były prace mojej siostry ;] Pooglądałem wszystkie prace z winem w ręce ;) i powróciłem do domu..
Później poszedłem z Maćkiem na komers.. zachodzimy a tam już pijana młodzież szaleje na zawnątrz.. a ze środka dochodzą odgłosy disco-polo ../ typowe wieś-party/ co prawde byliśmy do 24 ale nie wybawiłem się zbytnio ;P
________________________________________________________________________________________________
Sobota bodajże ognisko u księdza xD a po nim zaproponowałęm wianki i pojechaliśmy ;] a mianowicie Ja i Iza z Michałem ;) jaja były przednie, łącznie z wychodzeniem na smoka, bujaniem się i gaszeniem świeczki na wianku ;P i róznymi innymi niezdefiniowanymi ekscesami ;]
________________________________________________________________________________________________
Teraz kilka dziwnych rzeczy jakie mi przychodzą na myśl..
"Człowiek pozornie szczęśliwy ma zazwyczaj więcej problemów, niż osoba która cały czas się nad sobą użala"
"Słowa ranią, milczenie zabija"
"Motylek obiecując, że będzie kochał do końca życia, nie wiedział że pożyje tylko dwa tygodnie"
"Motylek wiedząc, że pożyje tylko dwa tygodnie, nie chciał obiecywać, że będzie kochał do końca życia"
skąd się to bierze ? samo wpada lub wypada, do lub z ...mojej głowy.. moich myśli.. i świadomości, że kiedyś była nadzieja... yy.. w sumie ona nadal gdzieś występuje.. ...na największe szczęście na świecie jakim jest odwzajemniona miłość/ co ja gadam ? najbardziej na świecie cenie uczucie ktorego nie doświadczyłem..? ;/
dobrze, że są jeszcze osoby które mnie cenią za to jaki jestem.. ;)
________________________________________________________________________________________________
wczoraj ognisko.. dzisiaj ognisko :P haha jak tego dokonałem xD
słowo "wczoraj" napisałem o ok 23;58 (wtedy był czwatrek czyli ognisko bylo w środę)
a "dzisiaj" o 00:02 xD (dzisiaj jest piątek)
________________________________________________________________________________________________
W czwartek... ale mi się nie chce pisać // najwżniejsze tylko, że idąc na Kryspinów zszedłem na krawędź chodnika widząc idącą z przeciwka grupkę, mimo to pociągnął mi z bara jeden kozaczek, odwróciłem się a on "co kurwa?" przeszedłem kilka kroków i znowu się odwróciłem i popatrzyłem się na niego jak na idiote. Nie będę startował do 5 czy 6 osób bo choćbym się starał i tak bym dostał po mordzie.
>spotkałem ich na przystanku powrotnym, był tam też mój kolega który z nimi gadał... chwile z nim pogadałem i pytam "który mi pociągnął z bara?" -i żaden się nie odezwał.. >>to jest właśnie to. kozak w grupie i w dodatku jak kogoś mija, bezpośrednio nawet z kolegami bał się przyznać.
Sprawa nr. 2.. Jeden idiota w celu poderwania dziewczyny wymyślił na mnie jakieś plotki // no już chyba nie miał o czym gadać./ ej to jest na prawdę słabe. "że ja coś na nią mówiłem"... <facepalm>
________________________________________________________________________________________________
Na dziś jednak tyle ;] spać mi się chce.. aa.. może jutro napisze coś z większym przemyśleniem..
pa.