Zdjęcie o niebywałej jakości , dziś cały dzień na rolkach . Nogi odmawiaja mi juz posłuszeństwa , moja kość ogonowa ucierpiała poprzez mały wypaadek na środku ulicy ,ale za to kosta mnie juz nie boli wiec lajt . Bałam sie juz ze bede musiala isc do lekarza . Jak sobie mysle ze pare lat temu mialam noge na miesiac w gipsie w dodatku w upalne wakacje i to jeszzcze przez rolki . Cos czuje ze dzisiejsza noc bedzie ciężka , za duzo myslenia o rzeczach które nie powinny mi nawet do głowy mi przychodzic .To jest normalnie przykre , dziwne i niezrozumiale trudne , kurwa . Zaginam barierę siebie samej .. Jak ja tego nie lubie kojarzą mi sie od razu jakies amerykańskie filmy : Patrzenie w okno gdy pada deszcz , owinięta w kocu , w rece gorąca herbata... Ooo i have a good idea ! Skończe w końcu ksiażkę "Ostatnia Piosenka" jak juz zaczne czytac to nie skoncze. Tak sobie patrze ,że ta notka nie ma najmniejszego sensu ,ale mam ochote jakos dzis teraz tu popisac o wszystkim ,ale o niczym ... Dzis mam zajawkę na huczuhucz zaczynajac na przemokniete serca miast kończąc na nie masz mnie .
''.Bo w dzień jeszcze można mieć na to wyjebane. Najgorzej jest nocą. serca niestety nie poprosisz, by dało ci spokój .''