hejka :D
dzisiaj odebrałam mój identyfikator i puszkę na WOŚP,
i muszę powiedzieć, że moja puszka była najcięższa z całej szkoły, bo tak było :D
no i byłam obklejona serduszkami, ale coś mi odpadały, aż sie wkurzyłam
i przykleiłam sobie jedno na policzku jak Chaber,
ale nie pomyslałam, że ściaganie tego bedzie takie nieprzyjemne ;/
podrapałam dzisiaj jednego osobnika, pośpiewałam, potańczyłam, wylicytowałam ,
pusciłam nawet lampion w powietrze.
no a zdjęcie oczywiście z moją mamą, która uważam,
że jest piekna i wgl a ona mi nie wierzy :)
powiedzcie podobne jesteśmy?