Teraz jest dobrze i niech tak zostanie. Wszystko zaczyna sie układać a ja wreszcie uwierzyłam ze moze byc dobrze wystarczy odrobina wiary i chęci. Od paru dni uśmiech nie schodzi mi z twarzy, jestem naprawde szczęśliwa. Zaczełam nowy etap a tamten rodział został juz zamkniety i nie chce do niego już nigdy wracać . teraz żyje własnym życie i własnymi sprawami.
Tak w skrócie wydarzenia z ostatnich dni.
*Od pon do pt
Było ciężko w sumie do czwartku wieczorem potem ktos poprawił mi mega humor i tak zostało do dzis . W środe wylądowałam w szpitalu i ogólnie nie było zbyt fajnie . Cały czas chciało mi sie płakać i ogólnie jakaś przybita byłam . Ale to juz nie ważne.
*Sobota
O 10 poszłam do Rafała bo miał nagrywac film , moją scene nakręcilismy bardzo szybko potem kolejne . Jedna scene kręciłam ja huhuhu.
Ogólnie to mielismy faze i odwalało nam solidnie. Najbardziej mi i Tomkowi .Potem zamówiliśmy pizze której niezajdłam bo musiałam iść do domu , bo jechalismy do Ostrowca.
O 17 przyjechaliśmy do cioci , która zawiozła mnie z domiś do Mc donald'a tam znów złapałysmy fazem . Potem wyprawa do groszka i spacer 10 km do domu . Naszczęście był autobus i kierowca przewiózł nas za darmo. :) Jak wróciłysmy to nagrywałysmy video na asku i miałysmy beke.
*Niedziela
RAno kościół i ks. Bajer i jego śmiech nie mogłam z niego poprostu , potem stałam w sklepie. Od 18 gadałam z .. i pisaliśmy i było milutko i wgl. nasze rysunki hahaha xd.
Dzisiaj było fajnie szkoła sb pływała . Pati dzięki :P
To tyle o tym co sie działo przez ten tydzień.
Chce piatek <33 Kocham <3
i Poniedziałek urodzinki ( chyba wiem co dostane na urodzinuy)
Troche długa ta notka . Pa.
Użytkownik determinationlove
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.