Wczoraj zabalowałyśmy z Zośką, Ulką i Michałem. Efektem był rudy kolor Zosi, różowe paznokcie Jędrka, parę ciekawych fotek (www.zochirka.photoblog.pl), trudna droga do domu (115, 115,115,115...) i potworny ból głowy dziś rano...
Tym nie mniej dziękuję! :D