Znów chora.
Może inaczej - nie wyleczona.
Może jeszcze inaczej - nie szczepi się na dzień po chorobie.
Może jeszcze bardziej inaczej - nierozważna.
Cały dzien dla mnie. Tez miło:)
Czy w milczeniu białych, haniebnycj flag, zejść z barykady?
Może coś narysuję, napiszę... Raczej mam ochotę pooglądać jakieś pisma dla pań, takie z dużą ilością kolorowych zdjęć, nie wymagające myślenia:) a w domu tylko newsweeki. Bywa.
Zdjęcie mi się podoba, bo jest zrobionę w jeden z piękniejszych dni mojego życia. Zrobione przez najukochańszą osobę.
Właśnie się wkurzyłam. Na ludzi średnio inteligentnych. Kurwa.:/