... To ja ;)
Tak ostatnio rozmyślam nad marzeniami.
Będąc dzieckiem zawsze miało się tyle marzeń, związanych z przyszłością -czyli kim będę, z kim i w jaki sposób mi się ościadczy mój wybranek.
Fantazja nie odstępowała nas na krok.
Te zabawy na podwórku, to było takie beztroskie życie.
A teraz?
- Teraz każde marzenie nabrało rzeczywistych kształtów.
Te wszystkie wydarzenia, które były przedstawione w moim ulubionym filmie i które miały się spełnić w moim życiu, okazały się fikcyjnym złudzeniem, przerysowanym obrazem życia, nie zgodnym z rzeczywistością.
Gdy trafimy w krąg kłopotów, czyli w trudne życie dorosłego człowieka, wspominamy dziecięce lata jako te najwspanialsze, bo tylko wtedy marzeniami można było osiągnąć wszystko co się chciało.
Teraz natomiast trzeba ciężko pracować, zajmować się domem, rodziną.
A gdzie czas dla siebie?
gdzie czas na to, by choć na chwilę myślami uciec od codziennych problemów i wsiąść na statek płynący do krainy marzeń?
Otóż niestety tego czasu nie ma.
Jako ludzie cywilizowani biegamy wciąż za pieniądzem... by przetrwać
Inni zdjęcia: Ja patrusia1991gdJa nacka89cwaUmrę próbując lookpic... sweeeeeetttSynuś nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24