..Gdy Odejdę chcę aby każdy mnie pamiętał jako wesoła,
pełna energii dziewczynę a nie biedna schorowaną staruszkę..
Czasem przychodzi taki dzień, kiedy człowiek musi stanąc przed obliczem prawdy.
Stojąc na rozstaju dróg, zastanawia się który kierunek obrać.
Przy każdej ścieżce stoi znak, zachęcający do wkroczenia na jego szlak.
Ale dalej stoisz i zastanawiasz się co zrobić,
Jesteś pełen zwatpienia co do pierwszej ścieszki jak i do drógiej.
Przemyslasz calą swoją życiową sytuację,
ale nie możesz długo się zastanawiać.
Czas goni,
Los szasta naszym życiem Gdzie popadnie
A Ty wciąz w niepewności szukasz wlasciwego wyjścia.
w końcu pod wpływem presji wybierasz jedną z dróg.
Jesli idziesz po własciwej ścieszcze, nic Ci nie doskiera,
żyjesz szcześliwie.
Lecz gdy wejdziesz na zły szlak, nie mówisz wcale po nim kroczyć!
Nie ma drogi bez powrotu, możesz się wycofac i pujść ścieżka której nie wybrałeś.
Zastanów się czy chcesz żyć w strachu przed każdym następnym dniem i iśc prosto ku końcowi ścieszki z nadzieją ze może tam znajdziesz szczeście. Czy cofnąć się i zaczac od początku, lecz tym razem być pewnym że wszystko będzie Ok. Wiadomo ze życie jest pełne niespodzianek i zawsze spotykamy jakies przeciwności losu. Ale to nie znaczy że nie można ich pokonac!!!
Pamiętaj nie wszystko da się od razu na zawołanie naprawić.. potrzeba czasu i cierpliwości aby odbudowac pewne relacje w otoczeniu! Najważniejsze jest aby nie stracic godności bo na to wiele rzeczy się wlicza!