Cos idzie nie tak.
Nie wiem czy to moja wina,
czy tego co się wydazyło.
Mam wspaniałe Przyjaciółki (Paulina, Klaudia, Monika )
Które sa dla mnie jak siostry.
Ale mimo wszystko brakuje mi męskiej ręki..
..Ręki Przemka
Moze to nie jest odpowiedni moment na wspomnienia,
lecz nie potrafie zapomnieć.
po prostu nie potrafie..
To wszystko co działo się w moim sercu
to była warjacja.
Nie czułam nigdy czegoś takiego,
czułam się szczęśliwa, pełna energii
Pragnęłam zdobywać największe góry,
miałam marzenia, pragnienia.
Lecz wszystko runęło w dój,
jak płynący statek który na swojej drodze napotkał ogromny wodospad.
Nie było szans na przetrwanie tej miłości.
Ale wciąz Kocham i mam nadzieje
Może znajdę kiedyś osobę, którą pokocham tak bardzo jak jego.
Ale puki co, jestem wielką skała lodu na uczucia.
Nie potrafię dopuścic nikogo do siebie
bo moja miłość wciaż trwa.
Chciałabym aby wrócila, lecz to nie możliwe.
To własnie On ma kluczyk do mojego serca, które zostalo zamknięte
.. moze na wieki.
To jemu oddałam to co było najważniejsze dla mnie
To on miał być tym jedynym, tym ostatnim
To jego ręce miały mnie chronić przed zlem,
Jego usta miały pieścić moje,
To z nim chciałam mieć dzieci i byc przy nim na dobre i zle
To jego Krzyżyk noszę na piersi...
... i nie zdejmę nigdy!
nie oddam.. o nie.
Tylko gdzie te szczere uczucia?
Mówił Kocham Cię.. wierzyłam
Mówił "mozesz należeć do mojej rodziny jesli tylko chcesz.."
Ale gdzie te skladane obietnice?
Może przegapiłam to wszystko..
a moze to moja wina że wszystko się skończyło ?
Może rzeczywiście za dużo wymagałam ..
Sama już nie wiem.
Posiadam w sobie mieszankę uczuć
i boję się że sobie nie poradze z tym wszystkim
to prędzej czy puźniej mnie przerośnie
a nie wiem jak na to zaareaguję
Pozwulcie mi odejść w ciszy i spokoju... nie chcę cięrpieć z miłości, a tylko w taki sposób będe przy Nim, Kocham i nie chcę przestać Kochać!!