Pierwsze wspólne zdjęcie i pierwsze tutaj.
Równe szesnaście miesięcy temu zrobione... W pociągu (droga do domu). Dawno? Tak, aczkolwiek nie czuje się tego.
Każda chwila spędzona wspólnie - (bardzo) krótko trwa.
- A dlaczego o tym ten fbl?
- Bo mieliśmy pisać o swoim życiu, przeżyciach...
[a to jest moje życie, tak ono wygląda, na to "poświęcam" swój czas]
Niezapomniany biwak.
Ławka w oddali.
Głowy zwrócone ku ciemnemu niebu.
Te gwiazdy,
ta muzyka,
i w końcu te słowa,
które zmieniły wszystko.
A później znów tańce...
[derviertejunizweitausendacht]
Piękne wspomnienia,
nasze
wspomnienia.
"Miłość jest jak narkotyk.
Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak.
A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość."
[Paulo Coelho]