miło by było napisać jakiś dobry wiersz. albo opowiadanie, cykl opowiadań, nowelę, fraszkę, epitafium, cokolwiek. byleby tylko wyrwać swoje ręce z własnej głowy, żeby przestały w niej grzebać szukając czegoś ciekawego, czy nadającego się do użytku. żeby zapełnić te kratki- taki bądź i kratki- tak rób jakimis słowami najeżdżającymi na nie i zamazywającymi je. słowami- sobą. albo te puste strony beznadziejnego nic nierobienia i nic niedziałania i nic niechcenia słowami, które gdzieś by zmierzały, daleko z własnej głowy i tego miasta. powyjeżdżać za te linie rozsądku i norm, przyzwoitości i obyczaju. wyjechac na margines- tam nauczyć się życia. uwalic wszystko korektorem. poprzekreślać. zamazać. podrzeć wszystko w cholerę i spalić na popiół. zmieszać go potem z popiołem kości. żeby coś było, żeby coś w tym ostatnim prochu mnie było.
Inni zdjęcia: ;) patkigd:* patkigd;) patkigdTu też patkigdZ siostrą patkigdU babci i dziadka patkigdJa nacka89cwaW Toruniu patkigdW Karbówko patkigdW Golubiu patkigd