Dawno mnie nie było. Hubertus udany :)
Segan ogólnie ostatnio się rozbrykał, dzisiaj mieliśmy małe załamanie nerwowe.... Hm... Może w sumie ono nie było małe? W sumie to było wielkie. Chwila przerwy i w miarę już robiło się coraz lepiej.
Ogólnie zaczynamy z czystą kartą. Wszystko od nowa. Wczoraj wylałam się Kamzylowi i jakoś tak zrobiło mi się lepiej. Napisałam jej co mnie drażni i czym mnie drażni w tym naszym końskim światku.
Ogólnie to dopadła mnie jesień. Niestety, nie lubię tego bardzo, Segan chyba też nie.
Dzisiaj była jazdja na luźnej, po tym naszym załamaniu, zsiadłam i zaczęłam od nowa. No i było ok. Ustępowania bez zarzutów. Mimo latającego chuj wie czego po lesie i dziwnych dźwięków, konio był skupiony. Trzymajcie za nas kciuki ! Zaczynamy od nowa :D
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24