Melon
z wczorajszego wieczornego spaceru . wczoraj na łące widziałam z daleka lisa , ale fotek nie mam , bo taka ze mnie ciapa , że aparatu oczywiście nie włączyłam i zdjęcia nie zrobiłam , tylko się gapiłam . : d ano , niestety takie moje życie ...
ale dzisiaj pogoda ... bosh , po prostu brak słów . : ( wyjść z domu się nawet nie chce . w każdym razie doszłam go wsniosku , że gdybym nie zamawiała karmy dla zwierząt na necie , musiały by jeść '' Sparky '' i '' Sweetie '' . : | szczęście , że mam do netu dostęp . : ) uff ... : D współczucie dla wszystkich psów i kotów karmionych marketówkami !