znajomy ze spaceru - border collie tricolor o imieniu Fox .
bardzo chciałabym go mieć , hehe . : *
jutro wybieram się nad rzekę z psiurami . : ) pewnie porobię jakieś fotki , hehe . muszę się tylko przed tym popryskać OFF'em , bo bez niego ani rusz w pole czy las . : d no ale niestety - tak już widać być musi ... zna ktoś kraj , w którym nie ma komarów i innych gryzących bez powodu owadów ?
kuzynkę w Ostrowie Wlkp zalało , a raczej jej piwnicę . : d podobno cały parking wokół bloku jest we wodzie , bo ma biedaczka takiego pecha , że w miejskim dołku zamieszkała . : d chwilami cieszę się , że ja mam domek na dosyć wysokiej górce , i po każdej ulewie woda spływa na niższe tereny , podtapiając sąsiadów ... : P