photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 WRZEŚNIA 2017

kochamzycie

adopcja Mefi i ocelenie Rudego przed uspieniem bylo najlepszym co zrobilam, mam teraz ich każdego dnia i to oni mnie uspakajają, wyczuwają moj gorszy humor i zawsze przyjdą, położą sie obok, od razu samopoczucie lepsze. Nie wiem co zrobilabym bez nich. Ludzie mylą się kiedy mówią,ze to tylko koty. Że kot to nie to samo co pies -przyjaciel człowieka. A dla mnie te dwa koty sa najlepszymi przyjaciółmi. Nie zamieniłabym ich na nic w świecie, tym bardziej nie wyobrazam sobie, że je zostawie kiedykolwiek.

 

Zaaklimatyzowałam sie w pracy, ceny, kody ogarniete. Współpracowniczki przemiłe. No lepiej trafić nie mogłam. Klimat pracy przedni, szefowa i szef zmienili podejście do mnie, "nowej" pracownicy i jest już spokojnie. Klienci wyrozumiali i zabawni, kazdy ma cos do powiedzenia haha zawsze uda im się mnie rozsmieszyc. Praca to bardzo dobry pomysł, lepsze to niż siedzenie w czterech ścianach, żałuję tylko ze tyle czasu minęło zanim to zrozumiałam.

 

u mnie po mału wszytko zaczyna wracać do "normalności", staram sie panować nad nerwami, myślę dwa albo trzy razy zanim coś zrobię, mniej myślę negatywnie, więcej pozytywnie i realistycznie, szukam rozwiązań jeśli zdarzy się problem, na pewno nie poddaje sie, jak już coś zaczęłam to zrobię to do końca, minusem jest to, że juz nie otwieram sie na nowe znajomości, bo nie mam chęci i ludzie ogolnie są daremni i szkoda na nich czasu, którego i tak mam mało dla siebie, i po woli stwarzam swój własny świat, gdzie nauczę sie być szczęśliwa sama ze sobą, i tak polecam kazdemu!

 

Pracujcie, pracujcie więcej, oszczedzajcie żeby było na wasze marzenia i bądźcie szczęśliwi sami ze sobą. To się opłaci. 😄