nie pisałam tu znów sto lat, ale co jakiś czas nachodzi mnie
chęć powrotu do starych śmieci. no i proszę, jestem!
dzieje się coraz lepiej. czas leci jak szalony, szczególnie
gdy nadchodzi ten moment w życiu kobiety i liczenie tygodni
staje się bardzo ważne. czas oczekiwania, a potem czas radości!
szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem, że maj przeleciał tak szybko.
ale mnie to pasuje! <3