Groźenie mi i wywyższanie sie jakimś cudem nie wyprowadziło mnie z równowagi,
byłam nawet skłonna poprostu odciąć sie od rozmówcy bez słuchania co ma do powiedzenia,
niektóre osoby nie rozumieją że nic nie mogą zrobić.
A najmniej groźny pies najwięcej szczeka.
Czekam na zdjęcia. Mam chillout jak nigdy, choć troche boje sie o przyszłość.