photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 STYCZNIA 2016

paper towns

piątek, 15 stycznia 2016 

 

..Papierowe miasto przepełnione papierowymi ludźmi, którzy podążają w swoim kierunku..

Czas, który leci nieubłagalnie szybko. Za szybko. 

Mija kolejny dzień za dniem a ja wciąż stoję w miejscu. 

Wciąż tkwię w martwym punkcie. 

Codzienna monotonia przytłacza mnie coraz to bardziej. 

Nadal nie wiem kim jestem i czego chcę. 

Odpalam papierosa, włączam playlistę i biję się z myślami, kóre nie dają mi spokoju. 

Znów słyszę głos, który pcha mnie na boczny tor, każe podążać błędym labiryntem pełnym 

zagadek i nieszczęśliwych doświadczeń. "Dlaczego wciąż muszę dźwigać ze sobą ten życiowy bagaż?"

Z amoku w jakim jestem wyrywa mnie dźwięk gwiżdżacego czajnika. 

Wstaję i podążam szybkim krokiem do kuchni. Zaparzam kolejną kawę. 

Wracam z powrotem do miejsca w którym siedzę bezczynnie od białego rana. 

Zaciągam się dymem papierosowym głęboko w płuca za wszystkie zmarnowane lata. 

Sięgam po kolejne tabletki, które sprawią, że odpłynę na chwilę. 

Łyk kawy, odpalam kolejnego zabijacza smaku. 

 

 

 

 

 

Komentarze

ishoulddie to, co robisz ja traktowałabym jako czas relaksu... to niedobrze, że tkwisz w jednym punkcie. Ale skoro już to dostrzegłaś, to może zrób coś z tym?
16/01/2016 14:33:10
carriewhispers ja też czasami czuję, jakbym żyła w papierowym mieście.
oglądałam ten film, bardzo mnie poruszył.
16/01/2016 10:33:33
hotflorence z tymże ja nie palę (od paru miesięcy) ;) ale od Twoich słów -mogłabym znów
15/01/2016 21:40:35
hotflorence właśnie odwrotnie- przepadam za Twoimi słowami
przepraszam, jeśli jakoś Cię uraziłam
15/01/2016 22:00:45
hotflorence nie działa mi, nie mam mikrofonu :(
15/01/2016 22:02:52
hotflorence poza tym nie nadaję się dziś do konwersacji, nie jestem w stanie. wyrzucam tylko urywaki zdań
15/01/2016 22:09:04
hotflorence jeszcze kilka razy zaciągniesz się papierosem na papierze, a ja zacznę rozglądać się za paczką fajek...
15/01/2016 19:40:14
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dekadentycznie.