słonecznik z czyjegoś pola w czyjejś wsi, generalnie - przejazdem.
galeria dominikańska to straszne miejsce no ale jednak czasem się przydaje. ech. naprawdę czasem.
żółwim tempem człapią te wekejszyn, w sumie gód. a do października tyyyyle czasu jeszcze. mam nadzieję, ze jednak się wybieremy do tej stolycy :>
chociaż stolyca to nie to samo co Bieszczady. tylko w Bieszczadach jest święty spokój.
Boże, ależ śmieszne są te nowe spoty [b]wyborcze[/b](przyjmijmy to słowo z entuzjazmem) PiSu. tylko drobny druczek ujawnia jaki jest cel pokazywania w tv tej sielanki, która w rzeczywistości w ogóle nie istnieje (raj w Polsce to urojenie tego co się ostało z koalycyji). Jacek Kurski dzisiaj skończył swój porywający wywód słowami "... i my nie kradniemy". heh. dno dna?
o [b]misjaspecjalna[/b] już jest :[zakochany]. o znowu dręczymy byłych esbeków? jak fajno!
ariwederczi.