Kiedy ja poruszę hardkor
skruszę animuszem twoją kopię wartko
Zmuszę byś dłużej ślęczał nad swą notką
buszek Baku Baku reprezentuj hardo
Jak już zwykłem Raczej nie wytnę tego co dobitne
niepochlebne łyknę a odetnę lipne bo
By widzieć lipę niepotrzebne okulary
zrobimy stypę kiedy dorwę jej namiary
A ty złap się za torbę i mierz cipy na zamiary
Ej yo Dejna jesteś głupi! Tak tak tak twój stary
Mam humor dobry mam kiedy pić co mam
odkręcony ragga ragga ragga ragga kran!
przykro mi ;p debilizmu nie zatwierdzam ^^
Bajooo