Po długich namysłach i rozważaniach w mym sercu, postanowiłem założyć mojego własnego pb.
Mój dzisiejszy dzień rozpoczął się bardzo nudno. Kiedy otworzyłem oczy, nie chciało mi się wstawać z łóżka. Stwierdziłem, że nie ma sensu dzisiaj wychodzić z domu, gdyż pogoda jest wyjątkowo przygnębiająca. Mimo tego że mój best friend Karol, namawiał mnie dziś na wspólny popołudniowy wypad do McDonald’s, wytrwałem w swym postanowieniu i po 5 godzinach spędzonych przed komputerem stwierdziłem że dziś jest odpowiedni moment do założenia „pamiętnika mej duszy”, he he.
Długo myślałem nad moją pierwszą fotką…. Hm… Ale Karol doradził mi że ta właśnie będzie OK.