od wczoraj nerwobóle głowy nie dają mi normalnie funkcjonować.
za niespełna dwie godziny wyruszamy na wycieczkę, a ja nie jestem w formie.
najchętniej zawinęłabym się w naleśnika z kołdry i poszła spać dalej,
albo chociaż obejrzała sobie horror.
będę dzisiaj bardzo dużo narzekać.